DROGA MANALI - LEH cz I

DROGA MANALI - LEH cz I


Po tygodniu dotarliśmy wreszcie do przedsionka Himalajów. W Manali zmieniliśmy samochód na terenowy, oraz kierowcę, który czuł się na wysokościach jak ryba w wodzie. Miał nam towarzyszyć przez prawie trzy tygodnie. Nazwaliśmy go Stasiu, bo jego imię było nie do zapamiętania. 

 

Szybko przywykł do swojego nowego imienia. Na każde zawołanie "Stasiu" odpowiadał "yes sir". Pomimo swojego młodego wieku, okazał się być świetnym kierowcą i towarzyszem podróży.

Copyright © PODRÓŻE Z KORDULĄ , Blogger