GUDŻARAT-  mniej znane Indie

GUDŻARAT- mniej znane Indie

Po gwarnym, hałaśliwym przepełnionym masową turystyką Radżastanie, nadszedł czas aby pokazać Indie mniej znane, leżące  z dala od  głównych szlaków. Nie oznacza to, że mniej ciekawe, wręcz przeciwnie. To właśnie w tych miejscach poczujemy się jak prawdziwi odkrywcy i zobaczymy prawdziwe życie  zwyczajnych ludzie. Ta zwyczajność jest tak fascynująca, że nasze  zdziwienie  nie będzie mieć końca.

Jednym z takich miejsc jest wspomniany w tytule posta Gudżarat. Ten położony nad  Morzem Arabskim fragment Indii jest ich najbardziej na zachód wysuniętym stanem.
Podróż do Gudżaratu była naszą piatą podróżą po Indiach. Przyjechaliśmy tu w poszukiwaniu plemion,  zamieszkujących odległe, pustynne rejony Kaććh. Chcieliśmy także zobaczyć wielkie słone jeziora Rann, położone na pograniczu Indii i Pakistanu, poczuć niepowtarzalny klimat Mekki Dzinistów- Palitany oraz poleniuchować na  plażach mało znanej wyspy Diu.

BARWY RADŻASTANU- Mount Abu

BARWY RADŻASTANU- Mount Abu

Do Mount Abu zagląda stosunkowo mało turystów.  Choć to cały czas Radżastan, to jednak nie znajdziemy tu tylu białasów , jak gdzie indziej. Nie ma tu  potężnych  fortów, ani pustyni. Nawet żar lejący się z nieba nam tu nie grozi. To jedyne takie miejsce w Radżastanie, gdzie odpoczniemy od upałów . Ten górski zakątek zaskoczy nas rześkim powietrzem, licznymi rzekami, jeziorami i egzotyczną zielenią.
Schowane pomiędzy wzgórzami Aravali , w pobliżu granicy z Gujaratem, stanowi cudownie zieloną  oazę w zakurzonym pustynnym krajobrazie Radżastanu . Skalisty płaskowyż osiaga w najwyższym  miejscu 1700 m npm. Miasteczko , w którym można się zatrzymać położone jest na 1200m. Sami widzicie, że na tej wysokości musi być komfortowa temperatura. Drogą wijącą  się coraz wyżej  dojeżdżamy do miasteczka. Krajobraz za oknem  z każdym metrem w górę  staje się coraz bardziej zielony.

Copyright © PODRÓŻE Z KORDULĄ , Blogger