MATERA - miasto z kamienia
maja 07, 2020
/
12
Bez względu jaką część Włoch odwiedzisz to wszystko to tam odnajdziesz. A jeśli zdecydujesz się na Mezzogiorno to w gratisie dostaniesz to czego nie ma na północy, czyli spokój i niepowtarzalny urok prowincji. Cztery lata temu we wrześniu postanowiliśmy odwiedzić Apulię i Basilicatę . Plan był ambitny i dość napięty. W ciagu 12 dni zobaczyliśmy dużo a nawet więcej niż zaplanowaliśmy. Przylecieliśmy tanimi liniami do stolicy Apulii , Bari . Stamtąd wynajętym samochodem zaczęliśmy pomału przemieszczać się na południe. Odwiedziliśmy urocze miasteczka takie jak Galipoli, Otranto, Florencję południa Lecce, bajkowe Arbelobello. Znaleźliśmy nawet kilka dni aby odpocząć na Gargano i zakochać się w Vieste. Z całą pewnością , każde z tych miejsc zasługuje na odwiedzenia. Naszym jednak największym zaskoczeniem i numerem jeden była Matera.
ղղ
Zanim wjedziemy na dobre do Matery , koniecznie ją trzeba zobaczyć z dalszej perspektywy. Gdy je pierwszy raz ujrzałam , zaniemówiłam. Biegałam po okolicznych pagórkach i szukałam najlepszego ujęcia. Prawda jest taka, że gdziekolwiek by się nie stanęło, to panorama miasta powalała. Matera powstała na zboczach głębokiego wąwozu , wyżłobionego przez rzekę Gravina. Pierwsze domostwa powstawały w jaskiniach , których tam było dużo. W średniowieczu zaczęli sciągać tu mnisi, pustelnicy, w tedy zaczęły także powstawać pierwsze kościoły wykute w skałach.
Historyczna Matera składa się z dwóch części- Sasso Caveoso i Sasso Barisano. W starszej Sasso Caveoso możemy oglądać domy wydrążone w skale. Kawałek dachu jednego to podłoga drugiego. Wg historyków to jedno z najbardziej spektakularnych przykładów osadnictwa jaskiniowego w Europie ( zdjęcie poniżej) . Druga jej część , młodsza, Barisano może poszczycić się niezwykłą kamienną zabudową ( zdjęcie powyżej).
Nie tylko my wpadliśmy na taki plan oglądania Matery. Na wzgórzach po drugiej stronie głębokiego wąwozu, miasto wygląda jak plan biblijnego filmu.
Aby lepiej zrozumieć miejsce w którym się znaleźliśmy nie można pominąć wątku historycznego. Historia tego miasta jest długa , zagmatwana i momentami smutna, żeby nie powiedzieć tragiczna. Aż trudno sobie wyobrazić , że jeszcze 70 lat temu , miasto nie znało elektryczności ani kanalizacji. Ludzie czerpali wodę z antycznych cystern i mieszkali razem ze zwierzętami.
Naturalne groty wydrążono w skale i zaadoptowano na domy. Do lat 50-tych ubiegłego wieku mieszkańcy Matery żyli jak ich przodkowie w średniowieczu. Warunki sanitarne powodowały wysoką śmiertelność, sięgającą aż 50%. Wielodzietne rodziny były siedliskiem wielu chorób, takich jak np malaria. Taka sytuacja trwała nawet wtedy, gdy Europa juz dawno uporała się z chorobami zakaźnymi i biedą. Matera stała się symbolem biednego , zapomnianego południa i wyrzutem sumienia już wtedy nowoczesnych Włoch. Nie mogło przecież to trwać i trwać. W połowie lat 50- tych postanowiono przesiedlić ludzi żyjących w urągających warunkach do nowo wybudowanego dla nich miasta, do nowej Matery.
Niestety stara Matera z jej najsłynniejsza dzielnica Sassi na długie lata popadła w niepamięć. Az do lat 80 tych ubiegłego wieku tkwiła w całkowitym letargu. Na szczęście w porę zorientowano się , że to historyczne miasto zasługuje na wskrzeszenie go . Zaczęto wracać do Sassi, odnawiać stare domostwa, pomału przywracać jej dawny blask. Teraz otwiera się tam drogie hotele, dobre restauracje. Zrozumiano, że posiadanie takiego dziedzictwa to cenny skarb. W 1993 roku Materę wpisano na listę UNESCO, a w 2019 została Europejską Stolicą Kultury.
Matera z racji swej niepowtarzalnej atmosfery stała się idealną scenografią do wielu filmów. Urok Sassi docenili Pier Paolo Pasolini. Nakręcił tu " Ewangelię wg św Łukasza". Zaintrygowało go podobieństwo do starożytnej Jerozolimy . Ponoć stara Matera wygląda zupełnie tak, jak opisane w I w.n.e przez Flawiusza , Święte Miasto. Mel Gibson w 2004r nakręcił tu słynną " Pasję".
Spacer urokliwymi wąskimi brukowanymi uliczkami, połączonymi często schodkami pnącymi się to w górę to w dól jest cudowny, szczególnie późnym popołudniem,kiedy kolory przydymionego tufu wulkanicznego tchną atmosferą minionych wieków. . Błądząc ciasnymi uliczkami , nasza wyobraźnia pracuje pełna parą. Pobudzona jest do granic możliwości. Nie ma się czemu dziwić, przecież chodzimy po jednym z najstarszych zamieszkałych miast świata. Oprócz Jerozolimy i Damaszku trudno znaleźć takie drugie. Dowody wskazują, że ludzie byli tu obecni już 10 tyś lat temu. Musicie przyznać , ze trudne to do wyobrażenia. A po raz pierwszy nazwa starej części Matery, Sasso , co oznacza kamień, pojawiła się w dokumencie z XIIIw .
Po Materze trzeba odbyć leniwy spacer. Powłóczyć się bez celu , zajrzeć w każdy kąt. Najlepiej zostać tu na noc. W nowej części jest dużo tanich noclegów. My spaliśmy w wynajętym pokoju u włoskiej rodziny. Pozwoliło nam to wybrać się wieczorem na fajną kolacje z oreccchiette w roli głównej naturalnie z widokiem na nocną Materę.
Spędziliśmy w Materze jeden dzień i jedną noc. To wystarczająco aby ją zwiedzić, ale z całą pewnością za mało aby się nią nacieszyć i na nią napatrzeć. Zachwyciła nas jak żadne inne miasto. Na koniec chce Wam pokazać jak cudownie wygląda Matera po zachodzie słońca, gdy zapalają się latarnie , a każdy zabytek w świetle reflektorów zaczyna błyszczeć jeszcze bardziej . Zapraszam na passegiatta notturna.
Materę z całą pewnością można nazwać perłą Południowych Włoch. To niezwykłe skalne miasto zauroczy każdego. Na mnie rzuciła czar. Koniecznie ją odwiedźcie:)))
Pieknie pokazałaś to miejsce. Ty wiesz, że po tym jak zobaczyłam kilka Twoich zdjęć na innym portalu zdecydowałam się na dwa noclegi w tej miejscowości. To miał byc nasz niedawny cel. Przepadł. Wspaniała relacja, sliczne zdjęcia i wciągający opis, jak zawsze u Ciebie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiem Gabi, że miałaś plany, ale co się odwlecze to nie uciecze. Dzięki za przybycie. ❤️❤️❤️
UsuńFantastyczne miasto pięknie przez Ciebie pokazane. Czuć klimat miejsca. Opis dorównuje zdjęciom. Jest bardzo wciągający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Harmony.
Witaj Renato w moich skromnych progach. Takie słowa od Ciebie to dla mnie zaszczyt. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńByłam we Włoszech kilkanaście razy i ciągle mi mało. Kocham Włochy i odkrywam je na nowo.
OdpowiedzUsuńDo tej miejscowości nie dotarłam jeszcze. Mnie zaskakuje każde miasteczko i wieś w tym kraju.
Zaskakują ludzie, kuchnia, zabytki, krajobrazy.
Pięknie pokazałaś to miasto i przypomniało mi się ,jak my biegaliśmy wokół innych miast po okolicznych wzgórzach i zawsze widoki były cudowne.
Pozdrawiam!
Irena
Witam Irenko. Tak Włochy mają niepowtarzalny urok. Potrafią zaskoczyć. Dla mnie w Azji takie są Indie, a w Europie Włochy, szczególnie południe i Hiszpania. . Cieszę się, że zainteresowałam. 😘😘😘
UsuńNiesamowite miejsce, z przyjemnością przeczytałam i obejrzałam całą relację. Zawsze budzą we mnie zachwyt takie miasta, ale nigdy w nich nie chciałabym zamieszkać. Wciągam na listę do zobaczenia :) Dzięki, pozdrawiam M
OdpowiedzUsuńMałgosiu, ten rejon Włoch jest cudowny. Jest masa pięknych m, spokojnych miasteczek. Pozdrawiam 😘😘😘
UsuńFantastyczne miasto. Zachwyciło mnie i obiecałam sobie, że kiedyś wybiorę się tam na nieco dłużej
OdpowiedzUsuńWitaj, ten rejon Włoch jest piękny. Nie zadeptany, bogaty w takie miejsca jak to właśnie to. Pozdrawiam
UsuńCiągle myślami wodzę po Włoszech i dotrzeć nie mogę. Dotychczas bliżej mi do Hiszpanii, gdzie również można doświadczyć widoku ludzi żyjących wygodnie w skałach np. w Setenil de las Bodegas czy nieco skromniej w Guadix. Jednak Twoja fotorelacja z Matery mnie oczarowała, niezwykłe dziedzictwo, które trzeba zobaczyć na własne oczy i poczuć tę granicę między przeszłością, a teraźniejszością.
OdpowiedzUsuńMiejsce jest magiczne. Burzowa pogoda jaka mieliśmy w Materze, dodała temu miejscu jeszcze tajemniczości i wyjątkowości. Bardzo polecam. Ten kawałek Włoch jest przepiekny. POzdrawiam:)
Usuń